jak sie nic

[...] uzbrojony moze sie pojawic dziala skutecznie. Przestepcy zawsze minimalizuja ryzyko. To dziala w dwie strony. Ludzie sie gowniarzy nie boja. Boja sie co im sad dop******i jak cos zrobia sebixowi. Obenie i policja musi uwazac co robi, co jest kompletna kpina, a co dopiero obywatel. Zgadzam sie ze duzo osob to p***y ale z drugiej strony skoro [...]

[...] Ja się martwię, bo prosiaczek jest bardzo słaby, locha go odrzuciła. Babcia będzie go karmić przez butelkę, ale nie wiadomo czy przeżyje. Jakie imię mogę nadać świni? Bo jak już ma dożywocie, to musi mieć jakieś imię. na pewno o jakichś "Agaresowych" sprawach ... tego nie pojmiesz tak jak amelenium nie pomalujesz Prosiaczek słaby ? nic [...]

[...] stresu jedzą inni nie mogą jeść. Ja należe do tych drugich. Najgorsze uczucie dla mnie to być przejedzonym. Jem tyle żeby się najeść i może dla tego nie tyje. Nawet na święta się nie objadam. Myśle, że jak wyzdrowieje i przypakuje to będzie git. Poza wzrostem, ale k***a nadrobię to mordą. Ja się nie chcę przechwalać ale ja mam zaj**iste ryło.

Nie chciałem zabrzmieć jak Twój rodzic }:-( Po prostu z czystej sympatii i pewnego rodzaju troski o Twoje zdrowie chciałem dać Ci radę, moim zdaniem całkiem życiową. Tak czy siak koniec już z moimi życiowymi dyrdymałami ;-) Pytanie głównie do działowych weteranów - orientujecie się, co się stało z użytkownikiem i późniejszym modem Rakhu? Kiedyś [...]

[...] Z tym sraniem to rzeczywiście. Jak ktoś srał w lesie to wie o co chodzi. Kurfa, stresy ostatnio u mnie dużo różnych chvjowych spraw. U rodziny dziś jestem i też chvjnia, jakieś chvje z urzędu gminy się o coś tam doyebały. Nie chcę pisać o czym, ale mam nadzieję, że się sprawa rozwiąże. Życzę mi i wam, żeby jakoś to wszystko poszło. Mam [...]

[...] nic zbytnio nie czułem. Ale u mnie jest tak, że czasem czuję większą więź z kimś niespokrewnionym. Babcia czy dziadek - raz na pół roku odwiedziłem i tyle, a jak z kumplem z 10 lat do tej samej klasy i jeszcze nieraz po szkole w coś pograć to zupełnie inaczej. No, ale na pogrzebach czuję się dziwnie, czasem myślę i niby się [...]

[...] się czuję, bo wsadziłem przypadkiem koledze palec w oko przy takiej rozgrzewkowej zabawie, że ten kto dotknie kolana robi pompkę, a ten co dotknie barku robi sprawla. No i jak ja chciałem dotknąć jego barku to on się schylił, żeby dotknąć kolana i się mocno nadział. Tak z minutę go bolało, ale na szczęście nic poważnego.Jakoś pecha mam. Koledze [...]

[...] geny suchoklatesa , którra musi dymać się z szlaufami i ma wszystko, żeby nazywać się ludzkim śmieciem %-) Grind - pomijają fakt czy ja jestem rasistą czy też nie to piszę jak jest. wielu biznesmenów to akurat mega twardzi ludzie, którzy owszem wykorzystują innych i są chciwi, ale wg badań z tym jest włassnie związany poziom testosteronu. [...]

[...] mają coś takiego, że nie potrafią ocenić, która laska jest ładna, a która nie. Za to potrafią ocenić, który chłop jest przystojny, a który nie. Raz mnie koleżanka zapytała jak przeglądała jakieś gwiazdy muzyki, który z nich jest przystojniejszy i nie wiedziałem, bo dla mnie chłopy jak chłopy, nie znam się na tym. Pewnie geje nie czując pociągu [...]

[...] i nowi tez. Mnie sie podoba i na pewno bym gral nawet jesli by wypuscili to w takiej niedokonczonej formie. Ciesze sie ze cos robia z tym, ogladalem material i tak jak pisza, zrobili niby na nowo ale miejscowki a nawet drobne szczegoly ktore kazdy fan serii od razu widzi, np smieszne lazenie na kucaka, potwory mozna odciagac po jednym, [...]

Trochę kręci, puknąłbym, może nie czułbym się po tym jak mistrz świata, ale puknąłbym. Dzisiaj zalałem fifraka wrzątkiem. Na szczęscię się w czas odchyliłem i rozumicie woda się oziębiła w locie i tylko czubek mnie się trochę zagotował, ale bez przesady. Nic się nie stało,a le lepiej uważać. Ta blondi mnie kręci niemiłosiernie [...]

[...] znajomość angielskiego ja nie wiem , może już wyczerpałem swój limit , już więcej nic do tego łba głupiego nie wcisnę ... niby rozumie wszystko co do mnie mówią , ale jak mam sam coś powiedzieć albo nie daj Boże napisać muka chyba nie będzie mi dane opanować języka królów w stopniu zadowalającym Zmieniony przez - BlacCat w dniu 2020-01-28 [...]

[...] ciągle tylko upominali się na sejmach o nowe przywileje i mniejsze podatki na wojsko. Nie widzę niestety w tamtej Polsce żadnych pozytywnych cech , kaganka oświecenia jak niektórzy twierdzą. Jaką oni innym nacjom swoją szlachciurską cywilizację nieśli? Szlachta miala obowiazki i przywileje chlopi tylko obowiazki. Szlachta broniaca panstwa [...]

[...] odnieść się do sensu inwestowania w PODRÓŻE kosmiczne w momencie, gdy transport na Marsa wydaje się być czymś niesamowicie trudnym i ryzykownym. Mało tego - nie ma nawet jakichkolwiek przesłanek (z tego co wiem), żeby trwały pracę nad opracowaniem sprzętu, który może np. osiągnąć prędkość światła. Gdyby taka opcja była możliwa, to jak [...]

[...] nic przeciwko związkom partnerskim, ale nigdy nie wyrażę aprobaty dla adopcji przez pary homo ;-) Marian, pytanie z czystej chęci potencjalnego poszerzenia horyzontów - z jakich źródeł informacji w sprawach polityki, ekonomii itp. korzystasz? Co do Twoich argumentów, to nie zgadzam się totalnie ze stwierdzeniem, jakoby PiS hurtowo przyjmował [...]

Niech nikt nie odbierze tego jako bezpośredni atak na jego osobę, bo lata mi kto co robi w prywatnym życiu, dopóki normalnie możemy tutaj popisać ;-) Aczkolwiek uważam że trochę trzeba klapki z oczu zrzucić i dużo spraw będzie rozwiązanych. Mam np. wrażenie, że część ekipy wyobraża sobie idealny związek jako taki, w którym nie ma kłótni, [...]

[...] Jestem tak potwornie samotny. Nikt k***a nigdy do mnie się nie odezwie i autentycznie nie będzie chciał się dowiedzieć co ja czuję i myślę. Czasami na moje żale ktoś rzuci jakimś frazesem, ale tak głęboko to nikogo nie interesuje co tak naprawdę u mnie. A najgorsi to są ludzie którzy w jakiś sposób udają zainteresowanie. Bo dają mi nadzieję że [...]

A jeszcze zapomniałem chyba mam hemoroidy, bo mi się uwypuklenie zrobiło przy otworze (podcieram się i coś kvrwa czuję i się z dziwiłem jakieś uwypuklenie, ki chuy), ale nic dziwnego jak siedzę przez kilkanaście h dziennie. Zapisałem się do lekarza rodzinnego, ale tylko teleporadę, więc trochę chvjowo, jeśli chodzi o diagnozę. Takie teleporady to [...]

DOpadło mnie ostatnio jak sobie uświadomiłem jak mało atrakcyjna dla mnie jest moja praca. Niestety, ale bycie programistą to jak bycie kafelkarzem, klepiesz kod bezmyślnie i nic ciekawgo się nie dzieje. jesteś rzemieślnikiem i nikim więcej.

nie mogę się poogarniać wszystko jest jakieś takie nie za bardzo musze robić ten plan dnia i tszymić się listy bo cały dzień dzisiaj "rozbebłałem" niby coś robiłem ale wszystko jako tako a nic porządnie Edit. jak już mi się CV trochę ustatkuje i się interes trochę okrzepnie to muszę sobie znaleźć babe ... nawet średnią i w urodzie i obyciu ... [...]